Opuścił Trubadurów i wziął się za karierę solową. Opłaciło się - lata 70. zdecydowanie należały do Krzysztofa Krawczyka. W 1978 roku pokazał to w Opolu, gdzie wygrał główną nagrodę. Niestety, rok 1978 ponownie przyniósł polskiej piosence i jej publiczności dość skromne owoce.